Bardzo konkretne oczekiwania rodziny wobec nowego domu i idealnie pasujący wygląd oraz opis gotowego projektu – nasz klient nie miał wątpliwości, że wybrał właściwie. A jednak został naszym klientem…, co poszło nie tak?
Niecałe 2 miesiące temu nasze biuro odwiedził Pan Tomasz. Obecnie fantastycznie współpracujący klient, z którym tworzymy ciekawy projekt wnętrza jego nowego domu. Przed wykonaniem projektu zrobiliśmy już analizę potrzeb, spotkaliśmy się z jego żoną i dwójką nastoletnich córek, poznaliśmy domowników i dowiedzieliśmy się, jakim rytmem żyją wszyscy razem i każde z osobna. Okazuje się, że uwielbiają wspólnie spędzać czas, choć jak każdy – cenią sobie również prywatność. Niemal w każdy weekend mają gości, lubią zapraszać przyjaciół i rodzinę z daleka, zdarza im się organizować wieczory gier planszowych, a dziewczyny uwielbiają gotować razem z mamą.
Projekt domu zgodny z potrzebami
Pan Tomasz od początku wiedział, że chcą dużego domu, w którym będzie przestronny salon i duża kuchnia, a dziewczyny potrzebują osobnych pokoi. Nasz klient przekonany o słuszności swojej decyzji… zakupił gotowy projekt, który jak się wydawało spełnia wszystkie, zresztą bardzo sprecyzowane oczekiwania rodziny. Prawda dotarła do niego już kilka tygodni po przeprowadzce.
Jak gotowy projekt minął się z prawdą
Ładny dom otoczony zielenią i uśmiechniętymi ludźmi, z opisem zgodnym z oczekiwaniami – to zwróciło uwagę Pana Tomasza. Projekt zakładał dużą przestrzeń dzienną i przestronną kuchnię. Kiedy córki zobaczyły, że w każdej sypialni jest garderoba, już nie było odwrotu. Wszystko przecież idealnie pasowało. Ale czy na pewno?